Info
Ten blog rowerowy prowadzi k0zi z Gdańska. Z bikestats przejechałem 12091.68 kilometrów ze średnią prędkością 21.36 km/h. Więcej o mnie.Moje rowery
Archiwum bloga
- 2017, Luty3 - 0
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Grudzień9 - 0
- 2016, Listopad15 - 0
- 2016, Październik21 - 0
- 2016, Wrzesień14 - 0
- 2016, Sierpień16 - 1
- 2016, Lipiec15 - 0
- 2016, Czerwiec16 - 0
- 2016, Maj14 - 0
- 2016, Kwiecień7 - 0
- 2016, Marzec20 - 3
- 2016, Luty20 - 0
- 2016, Styczeń17 - 0
- 2015, Grudzień12 - 0
- 2015, Listopad15 - 0
- 2015, Październik13 - 0
- 2015, Wrzesień16 - 0
- 2015, Sierpień16 - 0
- 2015, Lipiec16 - 0
- 2015, Czerwiec13 - 0
- 2015, Maj12 - 0
- 2015, Kwiecień13 - 0
- 2015, Marzec9 - 0
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień3 - 0
- 2014, Sierpień1 - 0
- 2014, Lipiec2 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj1 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień5 - 0
- 2013, Lipiec4 - 3
- 2013, Czerwiec2 - 0
- 2013, Maj1 - 0
- DST 36.00km
- Czas 01:42
- VAVG 21.18km/h
- VMAX 43.10km/h
- Temperatura 32.0°C
- Podjazdy 518m
- Sprzęt Anyroad
- Aktywność Jazda na rowerze
Odbiór Gianta
Sobota, 4 lipca 2015 · dodano: 09.07.2015 | Komentarze 0
Od paru tygodni zacząłem rozglądać się za nowym sprzętem. Szukałem czegoś co będzie lżejsze od starego "górala", ale nie wymusi rezygnacji z sakw i przejażdżek w terenie (lekkim). Rowery szosowe z góry skreśliłem. Ograniczenie się do jednego rodzaju nawierzchni kłóci się z moją rowerową filozofią. Jakkolwiek na Kaszubach i Żuławach jest sporo tras o małym natężeniu ruchu samochodowego, to jakoś trzeba tam dojechać, z reguły ruchliwymi drogami. Póki mentalność polskich kierowców się nie zmieni, uważam taką jazdę za dość stresującą i mało przyjemną, a na rowerze chcę przede wszystkim odpocząć. Przeglądałem i przymierzyłem parę rowerów trekkingowych i crossowych, aż dowiedziałem się o istnieniu rowerów przełajowych. Pozycja nie tak sportowa jak na szosie, szersze opony, wagowo pomiędzy szosą a crossem (mówiąc o średniej półce cenowej). Wybór padł na Giant Anyroad 2, rozmiar L. Bardzo mi się spodobał przeglądając w Internecie, a po przymierzeniu po prostu miałem wrażenie, że to jest TO.Pierwsza jazda i wrażenia jak najbardziej pozytywne, nawet upał aż tak nie przeszkadzał. Pierwsze kilometry to jazda drogami rowerowymi w kierunku Sopotu - na spokojnie zapoznaję się z rowerem. W Sopocie skręcam na podjazd na Reja. Bajka. Nie jest może mega lekki - z tego co znalazłem gdzieś na forach, goły rower waży 11 kg - ale wciąż 5 kg lżejszy od górala. Z Reja skręcam na Drogę Nadleśniczych i zachowawcza jazda po lesie. Jedzie się w porządku, chociaż na razie się nie rozpędzam. W paru miejscach ktoś wysypał jakieś kamyki, chyba w celu załatania dziur, coś okropnego. Bardzo niestabilnie się po tym jedzie i mocno tam zwalniam. Dojeżdżam do Spacerowej, dalej Doliną Radości. Przed Słowackiego skręcam na szutrową drogę prowadzącą pod Słowackiego w kierunku Matemblewa i dalej przez las Doliną Strzyży. Po ubitej leśnej drodze jedzie się wspaniale, mniejsza masa roweru robi swoje i górki wydają się mniej strome :)
Ślad GPS
Kategoria gps
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!